piątek, 27 grudnia 2013
Szanowni Państwo,
Jesteście myślącymi ludźmi. Zastanówcie się,czy Polska,to zdrowy,czy chory kraj? Jaka jest tego przyczyna? Kilka: 1.Chore prawo, chora demokracja
- bez prawa narodu do referendum.
2.Nieuczciwi politycy- ciągle ci sami od 20 lat i nieuczciwe partie polityczne- zmieniające się ich nazwy, a ludzie prawie ci sami.
Chcecie to dalej ciągnąć w takiej postaci,jak teraz? Dokąd zmierzamy,jako Kraj i Naród? Najważniejsze gałęzie gospodarki są w zagranicznych rękach, chcą ogłupić młodzież przez likwidację historii, brakuje nawet środków czystości w przedszkolach, wymieniać dalej?
Nie ma na co czekać. Czas powiedzieć temu STOP.
Uważamy, że my Społeczeństwo jesteśmy na tyle świadomi, że wiemy, co jest dla Nas dobre, a co nie.
Musimy jednak mieć PRAWO DO REFERENDÓW, żeby decydować o przyszłości kraju i następnych pokoleń.
W trakcie dyskusji na starej stronie doszliśmy do wniosków, które są opublikowane tutaj. Jeśli ktoś ma jakieś uwagi to prosimy pisać.
Przyłączcie się do akcji- wywalczcie prawo głosu dla Was i Waszych dzieci..
Dlaczego to takie ważne:
Otto von Bismarck: "Dajcie Polakom rządzić, a sami się wykończą."
Politykom zależy tylko na WŁADZY(konta bankowe w tym czasie im rosną)! A później trwać, trwać, trwać i robić to, co konieczne, oraz szum medialny dla poprawy swojego wizerunku.
Za wszelką cenę chcą utrzymać swoje stołki. Od lat nie mają pomysłu dla Polski i Polaków.
Z miesiąca na miesiąc, z roku na rok tracimy ekonomiczną niezależność jako Obywatele i Kraj.
Społeczeństwo zamiast być właścicielem swojego kraju i jego surowców naturalnych systematycznie jest spychane do roli tanich robotników pracujących na obce koncerny, zawodowych polityków i uprzywilejowane grupy społeczne.
Musimy to zmienić dla przyszłych pokoleń.
Dlatego to takie ważne.
Człowiek w "kieracie" nie ma czasu na walkę z patologiami:
Cytat z sieci: "Warunkiem ujarzmienia jakiejś społeczności, warunkiem zasadniczym, jest zepchnięcie jej na niski poziom egzystencji. Dlatego obniżenie tego poziomu (tj.ogólna degradacja życia, spadek jego jakości, zmniejszenie wygody, a zwiększenie zagrożenia) nie jest czymś niepojętym, lub absurdalnym, nie wynika z błędów, lub tzw.woluntaryzmu, lecz jest następstwem polityki tych, którzy chcą umocnić swoje panowanie. Wiedzą oni, że człowiek osłabiony, człowiek wyczerpany walką z tysiącem przeciwieństw, żyjący w świecie nigdy-nie-zaspokojonych-potrzeb i nigdy-nie-spełnionych-pragnień jest łatwym obiektem manipulacji i podporządkowania. Bowiem walka o przetrwanie to przede wszystkim zajęcie szalenie czasochłonne, absorbujące, wyczerpujące. Stwórzcie ludziom takie anty-warunki, a macie zapewnioną władze na sto lat."- tak oto działa nasza władza..
Edmund Burke: "Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili."
Dlaczego to robimy?
Bo chcemy kiedyś, na stare lata powiedzieć uczciwie- próbowaliśmy..
My zrobiliśmy swoje, każdy z nas przekonał do działania po kilka osób- teraz kolej na Was..
Od Was też nie oczekujemy wiele, przyłączcie się, rozpropagujcie akcję do 3-4 osób, żeby się też przyłączyły i działały. Uwierzcie, że można coś zrobić-RAZEM. Zróbcie swoje- wtedy powiecie uczciwie, próbowaliśmy..
Teraz Razem, możemy to jeszcze zrobić metodami Demokratycznymi. Nasze Dzieci już będą musiały iść na ulice, albo nawet ginąć.
Nasze wnuki, prawnuki będą już tylko kontrolowanymi parobkami koncernów..
Chcecie tego? Zostawmy im po sobie chociaż
PRAWO DO REFERENDUM
-taki bat społeczny na polityków.
Jeśli zbierze się Nas wystarczająco dużo
POKONAMY CHORY SYSTEM
UWAGA: Nie odpowiadamy za treści komentarzy, prosimy o rzeczowe budujące opinie- a nie narzekanie i wulgaryzmy.
2.
Jak Geremek opowiadał o przęjęciu gospodarki polskiej przez Żydów w roku 1981.
Prawda czy falsyfikat?
Potrafi ktoś zweryfikować?
Wywiad przeprowadzony przez Hannę Krall do wybiórczego opublikowania w tygodniku "POLITYKA" w 1981 roku
Zapis magnetofonowy dokonany przez ekipę Radia i Telewizji KKP NSZZ "Solidarność"
Podajemy w całości fragment wywiadu wyłączony z druku przez "Politykę", a wydrukowany w powielaczowym periodycznym wydawnictwie pod tytułem "Solidarność Radia i Telewizji" /biuletyn wyłącznie do użytku wewnętrznego/.
fragment wywiadu dotyczący handlu i gospodarki:
Hanna Krall: To teraz dopiero rozumiem, dlaczego to w 1948 roku ogłosił Hilary Mina "Bitwę o handel" i najpierw z torbami puściły polskich kupców i rzemieślników przy pomocy domiarów podatkowych, a następnie upaństwowiły wszystko, spółdzielnie praktycznie także, by Polacy nigdy nie handlowali po wieki wieków.
Bronisław Geremek: Tego pani nie może pamiętać. Jest pani przecież za młoda.
Hanna Krall: Wtedy w 1948 roku byłam mała dziewczynka, ale o bitwie pana Minca o handel słyszałam wiele razy.
Bronisław Geremek: No to teraz usłyszy pani znowu, ale o tym nikomu i nigdy nie będzie pani opowiadać. To jest największa tajemnica. W najbliższym czasie nasi powrócą do handlu i produkcji w Polsce.
Hanna Krall: Skąd pan weźmie tylu Żydów? Kto im da przedsiębiorstwa? Kto da pieniądze?
Bronisław Geremek: O naszej "Solidarności" to już pani zapomniała? Jeszcze będą się prosić, żeby Żydzi brali te
przedsiębiorstwa.
Hanna Krall: Jeszcze nie obejmuję myślą i wzrokiem duszy tej operacji, ale już cieszy mnie ona ogromnie.
Bronisław Geremek: Jest ustawa o samorządzie przedsiębiorstwa? Jest? Mogła być dla nas jeszcze lepsza, ale i to wystarczy. Przewiduje ona, że mogą być tworzone spółki prywatno - samorządowe i spółki prywatno-państwowe. Przewiduję. Co jest potrzebne na rozruch takiej spółki? My wiemy dobrze. Pieniądze! A kto ma dziś pieniądze na takie interesy? Może Polacy? Nie, ja Polaków w tym interesie, jako udziałowców nie widzę. Pieniądze dadzą Żydzi! Głowe do interesu, też Żydzi i pytała pani: "skąd wezmę tylu Żydów?" A no na szczęście ludu Izraela, już są. Przez 38 lat populacja odrodziła się: w Izraelu, Europie Zachodniej, Związku Radzieckim. Kiedy tylko uchwalimy ustawę o podwójnym obywatelstwie i prawie swobodnego wyboru miejsca zamieszkania, oraz podróżowania do Polski tam i z powrotem - w zależności od chęci zainteresowanego takiego z podwójnym obywatelstwem polskim. Z kadrami do zreprywatyzowanego przemysłu, rzemiosła i handlu nie mamy najmniejszego kłopotu. A warsztaty pracy stoją otworem, a nawet i puste. Oplaciło się nam doprowadzić je do takiego stanu, do takiej żałosnej ruiny. W takim stanie będą dawać je nam za darmo i jeszcze całować w rękę, aby była praca dla Polaków i trochę na rynek.
Hanna Krall: Dlaczego tylko trochę na rynek wewnętrzny?
Bronisław Geremek: Bo te zakłady będą produkować na eksport, a nie na rynek.
Hanna Krall: A jak "Solidarność" będzie tą produkcje wysyłaną na eksport zatrzymywać na granicy, albo w portach?
Bronisław Geremek: Jaka "Solidarność"? Jak to wszystko się nam uda, to "Solidarność" będzie kijem naganiała swoich członków i partyjnych też do ostrej i wytężonej pracy w nadziei, ze samorząd zbliży ją do zysków na horyzoncie. Te zyski będą, ale jak pęczek marchwi przed łbem osła, aby stale ciągnął ten nasz cieżki wóz.
Hanna Krall: Panie profesorze, wydaje mi się, że pan niezbyt lubi Polaków!
Bronisław Geremek: Niezbyt lubię? Takie określenie jest niezbyt ścisłe!
Ja ich po prostu nienawidzę.
Tak nienawidzę, że nie wiem jak to wyrazić słowami.
Hanna Krall: Ale przecież pana i pana matkę uratował własnie Polak!
Bronisław Geremek: To prawda. Stefan Geremek ukrył nas oboje w Zawichoście. Później nawet, kiedy było już jasne i pewne, ze mój ojciec Borys Lewartow - nauczyciel ze szkółki rabinackiej, zginał w getcie warszawskim, ożenił się z moją matką. Niemniej jednak, jak od dziecka musiałem ukrywać swoje pochodzenie i nie jeden raz bluźniłem przenajświętszemu, niech będzie sławione imię jego po wieki wieków, że stworzył mnie właśnie Żydem!
A zresztą, czytała chyba pani pamiętniki Emanuela Gingelbluma?
cdn...
Autor: Polska - Zdrowy Sprawiedliwy Kraj o 23:25
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.